Miejsce badań odwiedził dziś Igor Strzok, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków. - Wszystko odbyło się zgodnie z procedurą. Prace przy budowie podziemnych instalacji prowadzono pod nadzorem archeologicznym. Gdy w wykopie znaleziono pochówki, zawiadomiono nasz urząd, a my wstrzymaliśmy prace i nakazaliśmy przeprowadzenie badań, które trwają - tłumaczy PWKZ w specjalnie wydanym komunikacie.
Cmentarz katolicko-ewangelicki przy dzisiejszych ulicach Wyzwolenia i Władysława IV w Nowym Porcie mógł funkcjonować już od połowy XVII wieku. Po około 200 latach nekropolia przeznaczona była jednak wyłącznie dla ewangelików. Katolików chowano natomiast na pobliskim cmentarzu, który wciąż działa.
- Cmentarz ewangelicki zamknięto po II wojnie światowej. Pod koniec lat 50. ubiegłego wieku rozebrano grobowce, a teren zniwelowano - informuje PWKZ. - Badania rozpoczęły się tu w zeszłym tygodniu i będą prowadzone tylko w miejscu inwestycji, czyli posadowienia studni.
Znalezione szczątki mają trafić na Cmentarz Łostowicki. Niewykluczone, że fragmenty nagrobków zostaną przeniesione do lapidarium.