Polecany artykuł:
Wnuk byłego prezydenta znowu przed sądem. Długoletnie więzienie dla Bartłomieja W.?
Jak informuje Radio Gdańsk, wnuk byłego prezydenta Polski Bartłomiej W. znowu stanie przed sądem. To dlatego, że Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił wyrok sądu rejonowego z czerwca tego roku, który skazał mężczyznę na rok więzienia za udział, razem z dwoma innymi napastnikami, w pobiciu dwóch szwedzkich turystów. Apelację złożyła Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście, która nie zgadzała się ze zmianą kwalifikacji czynu z napadu rozboju na spowodowanie obrażeń ciała jednej z poszkodowanych osób, domagając się dla byłego wnuka prezydenta Polski 6 lat i 8 miesięcy więzienia.
- Sąd uznał, że tylko jeden z oskarżonych usiłował dokonać rozboju. Kolejny oskarżony jedynie pobił czy też uszkodził ciało pokrzywdzonego, a trzeci z oskarżonych dokonał kradzieży wykroczeniowej telefonu. Sąd podzielił rozbój na trzy odrębne czyny, trzech odrębnych sprawców, z których każdy popełnił odrębny czyn. To było w naszej ocenie błędne, sąd odwoławczy podzielił naszą ocenę, że to wymaga, aby sąd pierwszej instancji jeszcze raz się temu przyjrzał - mówi Radiu Gdańsk Michał Witkowski, zastępca prokuratora rejonowego Gdańsk-Śródmieście.
Bartłomiej W. jest synem Przemysława, który zmarł w 2017 roku, i bratem Dominika. Ten drugi również popadł w konflikt z prawem i został skazany na więzienie prawomocnym wyrokiem sądu.