Gdańsk. Wynajęli pokój na jedną noc. Trudno uwierzyć, co tam robili
Dwóch nastolatków z Gdańsk wynajęło pokój w jednym z hoteli w centrum miasta, szokując swoich zachowaniem jego obsługę. Wszystko wydało się w sobotę 8 stycznia, gdy okazało się, że 18- i 19-latek zniszczyli wyposażenie pokoju, rozbili sedes oraz kinkiety, lampę i wagę łazienkową, pomalowali różowym sprejem ściany, drewnianą zabudowę i dywan, po czym wymeldowali się z hotelu. To nie wszystko, bo młodszy ze sprawców wynajął pomieszczenie na nazwisko innej osoby i podrobił podpis na karcie rejestracyjnej i oświadczenie o szczepieniu. Sprawa skandalicznego zachowania nastolatków trafiła na policję w Gdańsku, której funkcjonariusze ruszyli na poszukiwania byłych mieszkańców hotelu. Mundurowi namierzyli ich na ul. Długi Targ - jeden z nich miał ślady różowej farby na dresowych spodniach i ręce. To jednak nie wszystko, co ujawnili policjanci.
Dalsza część tekstu POD GALERIĄ.
- W plecaku jednego z nich policjanci znaleźli i zabezpieczyli puszkę ze sprejem koloru różowego, natomiast drugi z mężczyzn, miał przy sobie papierowe zawiniątko z białym kryształem. Substancja została zabezpieczona i przekazana do dalszych badań biegłemu. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie - informuje policja w Gdańsku.
Gdańsk. Wynajęli pokój na jedną noc. Trudno uwierzyć, co tam robili. Są zarzuty
Jak informuje policja w Gdańsku, obaj podejrzani usłyszeli zarzuty za zniszczenie pokoju w hotelu. Ponadto 18- latek usłyszał zarzut za podrobienie podpisu, natomiast 19-latek odpowie za posianie kilkunastu porcji środka psychotropowego. Za uszkodzenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Taka samą karą zagrożone jest przestępstwa podrobienia dokumenty w celu użycia za autentyczny. Posiadanie narkotyków zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.