Do tragedii doszło w niedzielę (12 września) przed południem w domu przy ul. Zielony Trójkąt w Gdańsku. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk Oliwa. - Funkcjonariusze zatrzymali w niedzielę przed południem 29-letniego mężczyznę po zgłoszeniu pozbawienia życia młodej kobiety. Mężczyzna stał w samej bieliźnie przed domem, gdzie doszło do zdarzenia, był zakrwawiony. To partner ofiary. W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli ciało młodej kobiety z licznymi ranami kłutymi i ciętymi. W poniedziałek została przeprowadzona sekcja zwłok 25-latki - powiedział PAP Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
CZYTAJ TEŻ: Robert zabił Paulinę na oczach dzieci. Dwa noże w głowie ofiary
Według śledczych, sprawca zadał kobiecie kilkadziesiąt ciosów nożami, w większości w okolice twarzy, szyi i głowy. W poniedziałek (13 września) mężczyzna został przesłuchany. Przyznał się do winy, złożył także wyjaśnienia, ale zasłaniał się niepamięcią. Usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Podczas doprowadzenia Robert G. miał pobandażowane ręce i kask ochronny na głowie, żeby nikogo nie skrzywdzić. Po pytaniu jednego z dziennikarzy "Dlaczego to zrobiłeś?", splunął na ziemię i odparł "Tyle Wam powiem". Niewykluczone, że w chwili popełnienia zbrodni był pod wpływem środków odurzających. Pobrano od niego krew do dalszych badań.