Proces członków gangu toczy się za zamkniętymi drzwiami. Wyroku jeszcze nie ogłoszono, ponieważ zaistniała konieczność poinformowania stron o możliwości zmiany kwalifikacji czynów. Dotyczy to czworga oskarżonych, w tym dwóch z trzech podejrzanych braci B.
Grupa przestępcza działała na terenie Trójmiasta od 2009 do 2013 roku. Gangsterzy byli bezwzględni w karaniu kobiet za nieposłuszeństwo. Bito je i pozbawiano korzyści finansowych. Niektórym sutenerzy mieli tatuować napisy świadczące o podporządkowaniu przewodzącym grupie braciom. Wyrok w tej sprawie zostanie wydany 20 marca.
Gdy w 2015 roku gdański sąd zwolnił podejrzanych z aresztu tymczasowego, mieli oni przenieść się do Danii ze swoją działalnością. Tam zdaniem śledczych zlecili podpalenie konkurencyjnej agencji towarzyskiej. W pożarze dwie osoby straciły życie.