Polecany artykuł:
Pobita kobieta w nocy z soboty na niedzielę trafiła do szpitala Copernicus przy ulicy Nowe Ogrody. Wypisano ją po kilku godzinach, a przeprowadzone badania wykazały następujące obrażenia:
- złamanie czaszki i kości twarzoczaszki,
- złamanie kości nosowych,
- stłuczenie dystalnej części przedramienia lewego,
- powierzchowny uraz głowy oraz nosa,
- otwarta rana głowy, powieki i okolicy oczodołowej,
- ugodzenie, uderzenie, skręcenie, pobicie i zadrapanie przez inną osobę.
Zobacz także: Sprawdź planowane godziny wyłączeń prądu w Trójmieście i okolicach - 10-12 kwietnia [ADRESY]
Dzień po zdarzeniu pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Niedługo później policjanci zatrzymali 36-letniego trenera sportów walki. Może mu grozić grzywna, a nawet pozbawienie wolności do dwóch lat. Jeszcze w poniedziałek ma zostać doprowadzony przez funkcjonariuszy do prokuratury. Śledczy będą wnioskować o dozór, zakaz kontaktu i zbliżania się do ofiary.
- Zostałam pobita przez mojego partnera, który jest trenerem osobistym, zmasakrował mi twarz, połamał nos, rozciął łuk brwiowy, obił ręce i nogi, bił moją głową o podłogę - napisała pokrzywdzona na profilu "prawda__". Strona ma prawie 160 tysięcy obserwujących na Instagramie.
Poniżej przedstawiamy treść posta, który posłużył nagłośnieniu sprawy w innych mediach społecznościowych.
"Przedstawiam Wam Miłosza. Miłosz to zwykła pi**a, damski bokser, który pobił swoją kobietę. Miłosz uważa się za trenera personalnego, tymczasem jest zwykłym śmieciem. Miłoszu życzę Ci żebyś gnił w męczarniach bo dla takiego dna jak Ty nie ma litości. #naglasniamy Udostepniajcie"
Aby zobaczyć zdjęcia pobitej dziewczyny i jej partnera, kliknij w grafikę u góry artykułu. Uprzedzamy, że fotografie w galerii są przeznaczone tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
Zobacz materiał NOWA TV 24 GODZINY o przemocy wobec kobiet:
Zobacz także: Gdańsk: Groźny wypadek w tunelu pod Martwą Wisłą! Zobacz nagranie [WIDEO]