Ciało 74-letniej kobiety wyłowiono z rzeki na wysokości Zielonej Bramy, nieopodal ulicy Chmielnej. To mieszkanka Gdańska, która nie była zgłoszona do rejestru osób zaginionych. Prawdopodobną przyczyną zgonu miało być utonięcie, jednak prokurator zdecydował o przekazaniu ciała do badań sekcyjnych.
- Kobieta miała przy sobie dokumenty. Po wyciągnięciu z wody i oględzinach lekarza oraz prokuratora, z których nie wynika, by obrażenia zadały jej osoby trzecie, ciało zostało przekazane do sekcji zwłok. Okoliczności i przyczyna śmierci pozostają do ustalenia - przekazała Dziennikowi Bałtyckiemu Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Przed trzema tygodniami nurkowie wyłowili z Motławy zwłoki dwóch osób, w tym poszukiwanego Pawła, który zaginął kilka dni wcześniej po wyjściu z pubu w centrum Gdańska. Wówczas podniesiona została dyskusja o zabezpieczeniu deptaków nad brzegiem rzeki. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule.