Mecz z 10. w tabeli Zagłębiem Lubin miał być meczem, w którym żółto-niebiescy przełamią się i po 5 przegranych z rzędu po raz pierwszy w tym roku zdobędą komplet punktów. Sztuka ta się jednak nie udała, ale na plus jest pierwszy zdobyty punkt i czyste konto bramkarza po raz pierwszy od połowy listopada. Niedzielny mecz był tym samym 11 meczem bez zwycięstwa piłkarzy Arki Gdynia.
W cały meczu górą byli gospodarze. To właśnie lubinianie częściej strzelali w światło bramki Arki, mieli większe posiadanie piłki, ale nie byli w stanie pokonać Pavelsa Steinborsa.
Mecz ten był być albo nie być dla trenera Zbigniewa Smółki. Remis pozwolił szkoleniowcowi zachować posadę i choć wciąż jego podopiecznym nie udało się wygrać, to najprawdopodobniej dokończy on sezon pracując w Arce Gdynia.
Kolejne spotkanie Arka rozegra już w Gdyni w sobotę 30 marca o godzinie 18.00. Przeciwnikiem będzie 11 w tabeli Śląsk Wrocław.