Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Około godziny 20:00 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna przedstawiając się jako miłośnik survivalu, który prosił o pomoc. - Mężczyzna poinformował, że znajduje się w lesie na terenie rezerwatu Strugi Cisowskiej. Dzień wcześniej uległ wypadkowi - wpadł do rzeczki doznając urazu nogi i nie mógł wstać o własnych siłach. Z powodu wyziębienia organizmu tracił siły, co dodatkowo utrudniało mu powrót do domu - opisuje policja.
Funkcjonariusze na podstawie opisu próbowali ustalić miejsce przebywania zaginionego. Do poszukiwań wykorzystano techniczne środki namierzania oraz zaangażowano znaczne siły policyjne, strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, a także ratowników z Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Gdyni. W działaniach uczestniczył też policyjny pies tropiący.
- O godzinie 23:15 akcja zakończyła się sukcesem, gdyż w kompleksie leśnym w okolicy Łężycy odnaleziono mężczyznę. Przy użyciu specjalistycznych noszy został on odtransportowany do karetki pogotowia - informuje policja i apeluje: - Dzięki współpracy wielu służb, tym razem akcja zakończyła się sukcesem. Apelujemy jednak do wszystkich miłośników "przygody" o kierowanie się większą rozwagą i roztropnością.
Polecany artykuł: