Według nieoficjalnych informacji, nieprzytomną 41-letnią kobietę oraz 6-latka znalazł ojciec dziecka. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a ratownicy zabrali poszkodowanych do szpitala. Niestety, po kilku godzinach kobieta zmarła. Nadal nie wiadomo, co mogło być przyczyną tragedii.
Jak podaje "Dziennik Bałtycki", Wezwani do mieszkania strażacy nie stwierdzili w domu zagrażającego życiu stężenia czadu. Sprawę badają policjanci i prokuratura. Zarządzono sekcję zwłok kobiety, która pozwoli ustalić przyczynę jej zgonu.