- Dyżurny otrzymał zgłoszenie o tym, że na parkingu przy szlabanie umożliwiającym wjazd na osiedle, siedzi w samochodzie mężczyzna, prawdopodobnie nietrzeźwy. Funkcjonariusze pod wskazanym adresem zastali osobową skodę zaparkowaną częściowo na wjeździe, przed szlabanem do posesji - przekazała Polskiej Agencji Prasowej Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Samochód miał uruchomiony silnik i włączone światła. Funkcjonariusze zauważyli, że w środku siedzi mężczyzna z opuszczoną głową. - Policjanci próbowali nawiązać kontakt z kierowcą, jednak ten nie reagował. Z uwagi na zamknięte drzwi do pojazdu oraz brak reakcji mężczyzny, policjanci postanowili wybić szybę od strony pasażera - tłumaczyła gdyńska funkcjonariuszka.
Po dostaniu się do samochodu okazało się, że mężczyzna oddycha. Czuć było od niego silny zapach alkoholu. Stróże prawa zbudzili kierowcę, wylegitymowali i zbadali mu trzeźwość. Miał 3 promile alkoholu w organizmie.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.