Ból pacjenta narastał

Strażacy wezwani do szpitala! Nawet lekarze nie mogli pomóc dziecku [ZDJĘCIA]

2025-02-20 9:16

Do Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni trafiło we wtorek, 18 lutego, jak poinformowała sama placówka, dziecko, które założyło sobie na palec oczko łożyskowane od noża. Przedmiotu nie można było jednak zdjąć, z czym nie byli sobie w stanie poradzić nawet lekarze. Obrzęk, a tym samym ból narastały, dlatego na pomoc wezwano strażaków, którzy znaleźli na to sposób.

Gdynia. Strażacy wezwani do szpitala na pomoc dziecku

Połączone siły lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych i, jakby tego było mało, strażaków musiały pomóc dziecku, które trafiło na SOR szpitala w Gdyni. Choć jego życie nie było zagrożone, to medycy mieli do czynienia z tak nietypowym przypadkiem, że również nietypowo wezwali do placówki straż pożarną. Co się stało?

- Niecodzienna interwencja w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni! 🔩🆘 Do naszego #SOR trafiło dziecko, które nieopatrznie włożyło na palec oczko łożyskowane od noża i nie było w stanie samodzielnie tego zdjąć. Niestety, z każdą chwilą obrzęk palca się powiększał, a ból narastał - czytamy na profilu facebookowym Szpitali Pomorskich.

Jak się okazało, akurat w tym przypadku mogli pomóc tylko funkcjonariusze Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni. To dlatego, że mieli po prostu odpowiedni sprzęt, by usunąć przedmiot z palca dziecka, ratując je przed znacznie bardziej poważnymi konsekwencjami.

- To doskonały przykład, jak współdziałanie służb ratunkowych może pomóc w każdej, nawet najbardziej nietypowej sytuacji! 👏 Dziękujemy naszej ekipie SOR: lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom medycznym a także strażakom za szybkie działanie i profesjonalizm! 🙌💙 - zakończyli swój wpis medycy z Gdyni.

Zajrzeliśmy do opuszczonego szpitala w Zabrzu. Na ten widok przechodzą ciarki
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki