- Do włamania i kradzieży doszło w nocy z ostatniego piątku na sobotę w szpitalu w Gdyni-Redłowie - przekazała PAP Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Szpitali Pomorskich.
Niestety - to fatalne wieści dla pacjentów, którzy byli umówieni na ważne badania. Mowa tu m.in. o chorych onkologicznie. Co w tej sytuacji zrobi placówka?
- Jeden z producentów sprzętu zaproponował wypożyczenie podobnego sprzętu. Ma być on instalowany w czwartek, badania od piątku mogłyby być prowadzone w normalnym już trybie - powiedziała Pisarewicz w rozmowie z RMF FM.
Policja prowadzi w tej sprawie szeroko zakrojone śledztwo, ale na ten moment konkretów brakuje. Śledczy nie wykluczają, że kradzież mogła się odbyć na zamówienie.
Do sprawy wrócimy na portalu ESKA INFO Trójmiasto.
Polecany artykuł: