Od 2014 roku Laboratorium Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego Gdynia pracowało nad odtworzeniem gatunków roślin na zdegradowanym niegdyś obszarze torfowisk na terenie województwa pomorskiego.
Dziś już wiadomo, że wyhodowane w zaciszu gdyńskiego laboratorium torfowce i owadożerne rosiczki z in vitro całkiem dobrze radzą sobie w warunkach naturalnych i wkrótce turyści, odwiedzający rezerwat na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, będą mogli podziwiać efekty pracy gdyńskich naukowców.
Zobaczcie, jak się prezentują na naszym nagraniu!
- Proces namnażania roślin w warunkach in vitro trwa kilka miesięcy. [...] Dzięki hodowli roślin in vitro z każdego fragmentu takiego okazu: łodygi, liścia - jesteśmy w stanie odtworzyć każdy organizm - mówiła naszej reporterce Oli Szocik Jolanta Grzenkowicz-Wydra z Laboratorium Pomorskiego Parku Naukowo Technologicznego w Gdyni.
"Groźne" rosiczki łapią ofiary na lep
Wyhodowane tu owadożerne rosiczki nie są groźne, jak mogłaby podpowiadać niektórym wyobraźnia. W warunkach laboratoryjnych rosiczki są karmione specjalną pożywką z azotem i nie jedzą owadów. Polować mogą tylko w naturalnych warunkach. A jak te niezwykłe rośliny zachowują się "na wolności"?
- Listki rosiczek pokryte są lepką cieczą, która jest pułapką na owady. Owad przykleja się do włosków rośliny, a następnie jest przez rosiczkę trawiony - tłumaczy Zofia Ozymko z gdyńskiego laboratorium.