Budowa nowego mostu Tana Bru w Norwegii, w pobliżu przylądka Nordkapp - w pobliżu granicy norwesko-rosyjskiej, to dla gdyńskiego konsorcjum duży sukces. To jednocześnie pierwsze tak duże zamówienie ze Skandynawii, w którym firma występuje w charakterze głównego wykonawcy. Oprócz prestiżu, przed Vistal Gdynia nie lada wyzwanie.
- Oferta na realizację mostu Tana Bru to bardzo prestiżowy projekt, wymagający zastosowania skomplikowanych technologii inżynieryjnych. Norweski projekt zakłada zburzenie istniejącego obiektu z 1948 roku i wybudowanie nowego mostu nad rzeką Tana, która jest popularnym, objętym ochroną łowiskiem łososia - tłumaczy Ryszard Matyka, prezes zarządu Vistal Gdynia SA.
Tana Bru jest centralnym punktem węzłowym w Øst-Finnmark i największym mostem w tym regionie Norwegii, będącym jednocześnie jego wizytówką. Most z 1948 roku nie spełnia jednak wymogów dotyczących współczesnego transportu ciężarowego.
Nowy obiekt od gdyńskich inżynierów został zaprojektowany jako 26--metrowy most wantowy, z asymetrycznym pylonem o wysokości 95 m, którego wieże krzyżować się będą na wysokości 70 m. Most będzie wyposażony w specjalny system zapewniający różnokolorowe efekty świetlne, które ożywią okolicę zwłaszcza w czasie nocy polarnych.
Most będzie miał 14 m szerokości, z chodników po obydwu stronach mostu widoczna będzie rzeka Tana, również ta część, na której odbywają się tradycyjnie połowy łososia (od czerwca do sierpnia). Rzeka Tana uważana jest za jedno z najlepszych miejsc na świecie do połowu łososia. Rocznie łowi się tutaj ok. 250 ton tego gatunku. Inwestycja pochłonie 158 mln zł.

i