Od blisko pięciu lat na dachu Urzędu Miasta Gdyni znajduje się pasieka, która składa się z czterech uli. Prowadzi ją gdyński samorząd, od tego roku we współpracy z firmą OPEC. W pasiece na dachu urzędu mieszkają cztery pszczele rodziny z rasy Buckfast. W szczycie sezonu znajduje się tam od 50 tysięcy do nawet 100 tysięcy owadów. Jak informuje urząd miasta, w tym roku, do gdyńskich uli trafiły nowe królowe i padł rekord w ilości zebranego miodu.
To wyjątkowo udany rok. Od 4 rodzin, które bytują na dachu urzędu, zebraliśmy aż 211 kilogramów miodu. Także widać, że pszczoły w Gdyni czują się dobrze, pracują, jak to pszczółki, i życzymy sobie, by tego typu inicjatywy rozwijały się także w innych miejscach
– mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.
Urzędowymi pszczołami i miodobraniem zajmuje się Wojciech Albecki – doświadczony pszczelarz i wiceprezes Zarządu Rejonowego Koła Pszczelarzy w Gdyni.
W ulach utrzymywane są pszczoły rasy Buckfast. To specyficzna rasa, wywodząca się z 3 ras, około z 30 linii pszczół. Rasa bardzo łagodna, miodna i plenna. Dzięki temu zbiory miodów są tutaj dosyć spore
– informuje Wojciech Albecki.
W tym sezonie odbyły się trzy miodobrania:
- 2 czerwca – 88 kg,
- 1 lipca – 95 kg,
- 29 lipca – 28 kg.
Łącznie pozyskano 211 kg miodu. To prawie 30 kg więcej niż w ubiegłym roku.
Wynik nie odzwierciedla jednak całości miodu wyprodukowanego przez pszczoły. Część pozostawiana jest w ulach i może dalej służyć owadom. Natomiast zebrany przysmak trafia do słoików. Gdynianie otrzymują je przy okazji różnych miejskich inicjatyw czy też jako nagrody w konkursach
– informuje samorząd.