Jak przekazuje Radio ZET, taki koszt za oddawanie moczu do wody to część nowego rozporządzenia regulującego korzystanie z 25 plaż miejskich w hiszpańskiej Marbelli. Projekt składa się z 73 artykułów i dwóch załączników. Według doniesień, zakaz nie jest nowy, ponieważ obowiązuje od 2004 r., zmienił się jednak koszt mandatu - wcześniej grzywna wynosiła 300 euro. Teraz kara dla plażowiczów będzie dwukrotnie wyższa. Wielu turystów zastanawia się teraz, jak będą identyfikowane osoby oddające mocz do morza. Niestety tego nie wyjaśniono...
Jak to wygląda w Polsce?
Radio ZET sprawdziło, jak to działa w naszym kraju. W Polsce nie ma odrębnego przepisu regulującego kwestię oddawania moczu do morza, rzeki czy jeziora, ale czyn ten może zostać zakwalifikowany na dwa sposoby:
- Zanieczyszczanie miejsca publicznego: kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany (art. 145 kodeksu wykroczeń).
- Nieobyczajny wybryk: kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany (art. 140 kodeksu wykroczeń).