Gdańsk. Zabójstwo Pawła Adamowicza. Stefan W. śmiał się na cały głos w czasie rozprawy. Sędzia usunęła go z sali
Jak informuje PAP, Stefan W., oskarżony o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, śmiał się głośno w czasie rozprawy, która rozpoczęła się w czwartek, 20 października. Mężczyzna nie był się w stanie uspokoić, gdy rozpoczęło się przesłuchiwanie Zbigniewa K., który siedział razem z nim w zakładzie karnym. Podczas odczytywania zeznań sędzia Aleksandra Kaczmarek poprosiła Stefana W. o uspokojenie się i nie przeszkadzanie w rozprawie, ale ten nadal się śmiał, i to na cały głos. Wobec tego skład sędziowski zdecydował o usunięciu go z sali rozpraw na czas zeznań świadków. Co ciekawe, oskarżony o zabicie Pawła Adamowicza do tej pory konsekwentnie milczał i nie złożył jeszcze żadnych wyjaśnień. Zdaniem biegłych w momencie zbrodni, tj. 13 stycznia 2019 r., gdy wszedł na scenę i zaatakował nożem Pawła Adamowicza, Stefan W. miał ograniczoną poczytalność, co może wpłynąć na wysokość kary więzienia i jej nadzwyczajne złagodzenie.
W galerii poniżej znajdują się również zdjęcia z czwartkowego protestu przed sądem w Gdańsku w związku z procesem Stefana W.