Gdyńskie korty przy ul. Ejsmonda od lat wzbudzały wiele emocji, gdyż pojawiały się różne koncepcje zagospodarowania tego terenu. Ostatecznie jednak Dariusz Chmielewski, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję o wpisaniu kortów do rejestru zabytków. Oznacza to, że obiekt został objęty ochroną, dzięki której m.in. na bieżaco będzie analizowany stan techniczny, a w razie potrzeby zostaną przeprowadzone odpowiednie prace remontowo-konserwatorskie.
Polecany artykuł:
Co dokładnie będzie w Gdyni chronione?
- korty o nr.: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,
- trybuny kortów: 1 i 2,
- fragment dawnej trybuny stadionu piłkarskiego – czyli dzisiejsza tzw. górka
- trybuna dawnego stadionu miejskiego wraz z podziemnym przejściem jak i starodrzew, czyli aleja lipowa, szpaler lipowy oraz żywopłoty.
Remonty i modernizacje będą możliwe na płycie boiska. Wszyscy powinni wiec być zadowoleni - jest zabytek, ale będzie można wciąż organizować tu sportowe zmagania. To ważne, bo gdyńskie korty to najpiękniej położone korty w Polsce - w otoczeniu morza i drzew maja niepowtarzalną atmosferę, a z trybunami na Ejsmonda Arka Gdynia i jej kibice mają związanych mnóstwo wspomnień. Po drugiej stronie chronionej trybuny stadionu miejskiego, teren również będzie mógł zostać zagospodarowany. Warto jednak zaznaczyć, że wpisanie do rejestru zabytków obliguje do ścisłego, skrupulatnego planowania potencjalnych nowych inwestycji, a co najważniejsze Klub Tenisowy Arka nadal będzie pełnić swoją sportową funkcję, przyciągając mieszkańców i fanów tenisa ziemnego.