Gronajny: Pijany kierowca zabił dwie osoby. Miał 3,5 promila

Makabryczny wypadek niedaleko miejscowości Gronajny (gm. Sztum) na Pomorzu okazał się tragiczny w skutkach. Pijany kierowca zabił dwie osoby – podróżujących z nim pasażerów. Miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, ale przeżył. Jego towarzysze nie mieli tyle szczęścia. Sąd właśnie podjął ważną decyzję dotyczącą przyszłości 31-latka – został aresztowany. Jaką karę powinien ponieść? Do tragedii pod Sztumem doszło w sobotę, 24 lipca. – Kierujący samochodem osobowym marki Peugeot na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Autem podróżowało trzech mężczyzn. Śmierć na miejscu poniosło dwóch pasażerów, 31-letni mężczyzna, mieszkaniec Sztumu oraz 51-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Sztum – informują mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Sztumie, którzy zajmują się wyjaśnianiem okoliczności tragedii.

Zobacz też: Władysławowo: Zwęglone zwłoki w spalonej przyczepie kempingowej!

31-letni kierowca trafił do szpitala, ale przeżył. W momencie wypadku był pijany. – Badanie wykazało ponad 3,5 promila w jego organizmie – potwierdzają policjanci. Jaką karę powinien ponieść sprawca wypadku, który wsiadł za kółko nietrzeźwy i doprowadził do takiej tragedii? Odpowiedź przyniesie dopiero wyrok sądu, a ten podjął właśnie ważną decyzję w tej sprawie. – Wczoraj Sąd Rejonowy w Kwidzynie zastosował wobec 31-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy – informują policjanci ze Sztumu. I przypominają, że za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, znajdując się jednocześnie w stanie nietrzeźwości, podejrzanemu mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.