Jak przekazała w sobotę (21 maja) oficer prasowa KPP w Kartuzach st. post. Aldona Domaszk, do zdarzenia doszło w minioną środę (18 maja) na placu zabaw przy ul. Księżycowej w Baninie (woj. pomorskie). "W tym dniu, w komendzie stawiła się 45-letnia kobieta i złożyła zawiadomienie, z którego wynikało, że nieznana osoba najprawdopodobniej strzelała z karabinka pneumatycznego do jej 12-letniego syna" - tłumaczyła Domaszk.
Dodała, że po zgłoszeniu funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring z miejsca zdarzenia, przesłuchali świadków i ustalili tożsamość osoby strzelającej. Okazał się nim 14-latek.
PRZECZYTAJ TEŻ: Słupsk: Wybiegła nago z kabiny w solarium! Spotkało ją coś strasznego
"Mundurowi zabezpieczyli również broń pneumatyczną" - podkreśliła oficer prasowa.
Jak czytamy w relacji świadka zdarzenia na łamach portalu expresskaszubski.pl, po postrzale na ciele 12-latka, mimo kilku warstw ubrań, były widoczne ślady. "Na czole powstał guz i krwiak" - wskazywał świadek. Dodał, że innemu chłopcu, który stał przy postrzelonym 12-latku, udało się "uniknąć trafień".
ZOBACZ TEŻ: Położył się przed autem, 26-latka ruszyła. Mężczyzna nie miał szans, okropna tragedia
Funkcjonariuszka kartuskiej policji przekazała, że czynności w sprawie 14-latka prowadzi Wydział do spraw Nieletnich i Patologii KPP w Kartuzach. "Zebrane materiały zostaną przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Kartuzach" - podkreśliła Domaszk.
W Polsce na zakup karabinka pneumatycznego nie jest potrzebne pozwolenie.