Do przestępstwa doszło 28 grudnia 2017 roku. Mężczyzna wjechał na teren jednego z osiedli, wszedł do pomieszczenia pracownika ochrony i zażądał od niego, aby ten przestawił auto, które miało według sprawcy zajmować jego miejsce postojowe. Pracownik ochrony odmówił. Wtedy młody mężczyzna powiedział, że jest policjantem Centralnego Biura Śledczego, wyciągnął broń, przeładował ją, przystawił do głowy pokrzywdzonego i ponownie zmusił go do wykonania polecenia. Pracownik ochrony nie dał się zastraszyć, wtedy sprawca uciekł.
Ochroniarz od razu zaalarmował o całym zajściu policjantów, którzy zaczęli zbierać wszelkie informacje pozwalające na ustalenie i zatrzymanie sprawcy tego przestępstwa. Kryminalni z Wrzeszcza, którzy pracowali nad tą sprawą na podstawie własnych ustaleń, przesłuchań świadków oraz zabezpieczonego monitoringu ustalili tożsamość sprawcy tego przestępstwa.
>>>Zima jeszcze da o sobie znać w Trójmieście. Silne podmuchy wiatru i opady śniegu przez najbliższe dni
24-letni mężczyzna, mieszkaniec Gdańska został zatrzymany w miniony poniedziałek w garażu, kiedy parkował swoje auto. W samochodzie 24-latka policjanci znaleźli plastikowy pistolet na kulki, którym sprawca najprawdopodobniej groził pokrzywdzonemu. We wtorek mężczyzna usłyszał zarzut stosowania przemocy i groźby w celu zmuszenia pokrzywdzonego do określonego zachowania. Za to przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj policjanci doprowadzili zatrzymanego do Sądu. Policjanci i prokurator wnioskują o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.