Pierwszym z oskarżonych jest były dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Chojnicach. Obecnie przebywa on na emeryturze. - Andrzej N. został oskarżony o popełnienie przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych poprzez nieprzekazanie w okresie bezpośrednio poprzedzającym zaistniałe załamanie pogodowe na terenie powiatu chojnickiego alertu pogodowego o nadchodzącej nawałnicy na niższy szczebel zarządzania kryzysowego, który to alert został mu wcześniej przekazany z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku - poinformował Paweł Wnuk z Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Kolejne osoby z zarzutami to komendant obozu harcerskiego i jego zastępca. - Włodzimierz D. oraz Mateusz I. zostali oskarżeni o popełnienie przestępstwa umyślnego narażenia uczestników obozu harcerskiego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz doprowadzenia do nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch harcerek i nieumyślnego spowodowania różnego rodzaju obrażeń ciała u kolejnych kilkudziesięciu harcerzy - tłumaczy Paweł Wnuk. Organizacja obozu miała być niewłaściwa, podobnie jak prowadzona przez opiekunów akcja ewakuacyjna podczas nawałnicy.
Wobec żadnego z podejrzanych nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Andrzej N. przyznał się do winy i grozi mu do 3 lat więzienia. Włodzimierz D. oraz Mateusz I. mogą trafić za kratki nawet na 5 lat. - Nie przyznali się oni do popełnienia zarzucanych im przestępstw, a następnie odmówili złożenia wyjaśnień i odpowiedzi na pytania - dodaje rzecznik słupskiej prokuratury.
Śledztwo w sprawie trojga synoptyków IMGW z Krakowa i Warszawy wciąż trwa. Ma zostać zamknięte z końcem przyszłego miesiąca.