Horror w Gdańsku. Robert zabił Paulinę na oczach dzieci. Dwa noże w głowie ofiary [ZDJĘCIA]

i

Autor: Super Express Horror w Gdańsku. Robert zabił Paulinę na oczach dzieci. Dwa noże w głowie ofiary [ZDJĘCIA]

Horror w Gdańsku. Robert zabił Paulinę na oczach dzieci. Dwa noże w głowie ofiary [ZDJĘCIA]

2021-09-13 16:11

Marcysia i Maksiu byli wszystkim dla 25-letniej Pauliny. Maluchy dopiero uczą się świata, a ten runął na ich oczach. Czy potworną tragedię uda się kiedykolwiek wymazać z pamięci? Dzieci były w domu, gdy w minioną niedzielę (12 września) Robert G. pozbawił życia ich mamę. W emocjach konkubent miał wbić w głowę swojej partnerki dwa noże. Gdy policjant zakuwał go w kajdanki, po dłoniach 29-latka spływała krew.

Niedzielne przedpołudnie w rodzinnym gronie zmieniło się w koszmar. W domu na osiedlu Zielony Trójkąt w Gdańsku 29-letni Robert G. miał zamordować swoją partnerkę Paulinę A. Młoda kobieta osierociła dwoje malutkich dzieci. Maksiu ma zaledwie trzy latka, a jego siostrzyczka Marcysia dopiero za kilka dni skończy roczek. Niestety, w pierwsze urodziny nie doczeka się życzeń od mamy. Wczoraj około godziny 11:00 trójmiejscy policjanci odebrali wstrząsające zgłoszenie. Gdy przyjechali pod wskazany adres, zaatakowana przy użyciu dwóch noży kobieta już nie żyła. Szybko zatrzymano 29-letniego konkubenta ofiary. Miał dłonie całe we krwi. Był w samych bokserkach i skarpetach, gdy policjant zakuwał go w kajdanki na ziemi. Okoliczności masakry wyjaśniają już odpowiednie służby, a niebawem przeprowadzona zostanie sekcja zwłok Pauliny. Szczegóły tej zbrodni są niezwykle wstrząsające.

Kiedy domowa awantura wymknęła się spod kontroli, 25-latka zdążyła jeszcze wykonać telefon do bliskiej osoby z prośbą o pomoc. Niedługo później Robert miał wbić w jej głowę dwa noże. Kiedy dochodziło do dramatycznych scen, w domu przebywały również dzieci Pauliny. Zaledwie trzyletni Maksiu i dwa lata młodsza od niego Marcysia będą wychowywać się bez ukochanej mamy. Maluchy na początek trafiły do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, a ich dalszy los nie jest jeszcze pewny.

CZYTAJ TEŻ: Tragiczna awantura w Gdańsku! Zamordował dwoma nożami 25-latkę? Kobieta osierociła dwoje dzieci

Prokuratura ustaliła już, że Robert był wcześniej skazany prawomocnym wyrokiem za posiadanie narkotyków. Ten fakt zapewne nie poprawi jego sytuacji, gdy przyjdzie mu ponownie stanąć przed sądem. Mężczyzna może już nigdy nie wyjść na wolność. Podczas doprowadzenia Robert G. miał pobandażowane ręce i kask ochronny na głowie, żeby nikogo nie skrzywdzić. Po pytaniu jednego z dziennikarzy "Dlaczego to zrobiłeś?", splunął na ziemię i odparł "Tyle Wam powiem". Niewykluczone, że w chwili popełnienia zbrodni był pod wpływem środków odurzających. 

Krystian W. zabił swoją żonę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki