Gdynia: Ukrainiec podpalił szefa. Dramat w pracy
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 12:00. Policjanci z Karwin otrzymali zgłoszenie o podpaleniu mężczyzny. Na miejscu ustalili, że 37-letni mężczyzna został zaatakowany przez swojego 34-letniego pracownika. Jak wynika z ustaleń mundurowych, sprawca po krótkiej rozmowie z szefem wyszedł z pomieszczenia, a następnie wrócił z pojemnikiem zawierającym substancję łatwopalną. Oblał nią mężczyznę, podpalił go i uciekł z miejsca zdarzenia.
Polecany artykuł:
Szef w ciężkim stanie, sprawca zatrzymany w ekspresowym tempie
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli wyjaśnianie okoliczności. Na miejsce wezwano specjalistów z Karwin, grupę dochodzeniowo-śledczą oraz technika kryminalistyki, którzy zabezpieczyli ślady. Policjanci ustalili rysopis sprawcy oraz pojazd, którym się poruszał, i rozpoczęli poszukiwania. W akcję zaangażowano również służby kryminalne, funkcjonariuszy ruchu drogowego oraz przewodnika z psem służbowym.
- Dzięki intensywnym działaniom policji, sprawca został namierzony i zatrzymany w niespełna dwie godziny od zgłoszenia. Mężczyzna jechał osobową mazdą. Pokrzywdzony w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala - podaje oficer prasowa KMP w Gdyni.
Usiłowanie zabójstwa. Ukraińcowi grozi dożywocie
W poniedziałek (31 marca 2025 r.) na wniosek prokuratora, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy.
Za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności - podsumowuje komisarz Jolanta Grunert z KMP w Gdyni.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - miasta@se.pl.
