Pogrzeb Jagny z Rokitek. Młoda kobieta umierała w męczarniach [ZOBACZ RELACJĘ]
Aktualizacja (22 października): Wiemy, jak doszło do śmierci 36-latki! Tak umierała Jagna z Rokitek. "Liczne rany, jedna kluczowa" [CZYTAJ WIĘCEJ].
Jagna G. nie żyje. Kim była zaginiona z Rokitek, która wyszła z domu w samej piżamie?
Jagna G. mieszkała w Rokitkach koło Tczewa. To niewielka miejscowość nad Kanałem Młyńskim. Żyje tu około tysiąca osób. Ludzie znają się nawzajem. Gdy tylko do sąsiadów dotarła informacja o tajemniczym zaginięciu Jagny, momentalnie ruszyli z pomocą. Kobieta miała 36 lat. Zmagała się z koszmarną chorobą, a nowotwór nieodwracalnie zmienił jej życie. Na początku tygodnia Jagna miała udać się na kolejną już chemię. Terapia miała dać nadzieję. Niestety, tragedia z ostatnich dni przerwała wszystko. Dziś rodzina i przyjaciele opłakują utratę ukochanej osoby. Szczegóły i wypowiedzi bliskich znajdziesz w artykule Postawili Jagnie biały krzyż. To było SAMOBÓJSTWO? Szokująca relacja! [ZDJĘCIA | WIDEO].
Jagna G. z Rokitek nie żyje. Tragedia w Pomorskiem
Jagna G. zaginęła w niedzielę (18 października). Około 6:30 miała wyjść z domu w Rokitkach (powiat tczewski), mając na sobie tylko piżamę oraz chustkę. W poszukiwania zaangażowane były dostępne służby, ale także wielu bliskich oraz mieszkańców regionu. Sąsiedzi i znajomi przemierzali okolicę na quadach, rowerach czy pieszo. Niestety, dzień po zniknięciu znaleziono ciało kobiety. - Na miejsce udali się funkcjonariusze. Tam potwierdzono, że to poszukiwana od ponad doby osoba. Kolejne działania podejmowaliśmy już wspólnie z prokuratorem - przekazał reporterowi Super Expressu asp. sztab. Dawid Krajewski z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. Nieopodal śledczy trafili na nóż, który zabezpieczono do śledztwa. We wtorek przeprowadzona miała zostać sekcja zwłok Jagny G. Dopiero po zapoznaniu się z jej wynikami będzie można powiedzieć więcej o bezpośredniej przyczynie śmierci. - Przeprowadzone na miejscu czynności nie wskazują, by przyczyniły się do tego osoby trzecie - tłumaczy nam Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, zaznaczając przy tym, że takiego scenariusza nie można jeszcze całkowicie wykluczyć.
Czytaj więcej o okolicznościach tragicznej śmierci Jagny w artykule Wyszła w samej piżamie. Znaleźli ciało i nóż [NOWE FAKTY].