- Dla mnie samego to jest zaskoczenie. Bo tyle się o tym mówi, że ma powstać, że to pewne, że Donald Tusk będzie premierem, ale ja tego rządu po prostu nie widzę - mówi naszemu dziennikarzowi jasnowidz Krzysztof Jackowski. Jasnowidza z Człuchowa nie trzeba przedstawiać. Wielokrotnie zaskakiwał swoimi przepowiedniami. To on pod koniec 2007 roku zapowiedział, że we wrześniu 2008 roku będą plajtować banki. Gdy to się sprawdziło, Jackowski był gościem wielu telewizji. - Mnie, prostego jasnowidza zapraszano do programów ekonomicznych jako analityka - mówił naszemu reporterowi, śmiejąc się od ucha do ucha.
Dalszy ciąg materiału znajdziecie pod filmem
Jasnowidz Jackowski miał kolejną wizję. Ataki terrorystyczne i protesty w Polsce
Niedługo po wyborach parlamentarnych, nasz dziennikarz zapytał się jasnowidza Jackowskiego, kiedy powstanie rząd Donalda Tuska, o którym mówi się właściwie od oficjalnego ogłoszenia wyników. - Ja nie widzę tego rządu. Boję się, że on nie powstanie. Są dwie sprawy, które mogą przyczynić się do tego, że ten rząd nie powstanie. Po pierwsze mogą być protesty wyborcze. Nie wiem, czy są, czy ich nie ma i czy Sąd Najwyższy się nimi zajmuje - mówi Jackowski.
Drugiej rzeczy nawet jasnowidz z Człuchowa się boi. - Chodzi o wojnę na Bliskim Wschodzie. Boję się, że będzie dochodzić do aktów terroru w Europie. Ta wojna na Bliskim Wschodzie może stać się przyczyną wybuchu wielkiej wojny między mocarstwami. Cokolwiek złego się stanie na świecie, czy też w Polsce, to może doprowadzić w konsekwencji do tego, że rząd Tuska nie powstanie. Bo ja go na razie nie widzę. To nie jest takie pewne, że on powstanie - podkreśla jasnowidz Jackowski, z którym rozmawiał dziennikarz "Super Expressu".
Wstrząsająca historia jasnowidza Jackowskiego. Jego pies oślepł przez książkę o Iwonie Wieczorek? Szczegóły w galerii: