Jastarnia. Nie żyje 2-latka potrącony przez mercedesa! Dramat na oczach ojca chłopczyka
Aktualizacja godz. 17.05
Do śmiertelnego potrącenia 2-latki doszło dziś ok. godz. 14 przy ul. Mickiewicza w Jastarni, a kierowca mercedesa wyjeżdżał z parkingu, a nie na niego wjeżdżał. Ojciec dziewczynki to mieszkaniec powiatu rawickiego, a drugi z mężczyzn to mieszkaniec Zabrza.
- Na miejscu trwają czynności policji, tj. technika kryminalistyki i ekipy dochodzeniowo-śledczej, którzy pracują pod nadzorem prokuratora - informuje policja w Pucku.
Jak informuje RMF FM, nie żyje 2-latka potrącona przez mercedesa w Jastarni na Półwyspie Helskim. Do śmiertelnego wypadku miało dojść, gdy dziewczynka znajdowała się pod opieką 39-letniego ojca.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 49-letni kierowca mercedesa, wjeżdżając na parking, nie zauważył dwuletniego dziecka i potrącił je - mówi RMF FM młodszy aspirant Łukasz Brzeziński z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Kierowca mercedesa, który potrącił 2-latkę, był trzeźwy. Sprawą śmiertelnego wypadku w Jastarni zajęła się policja i prokuratura w Pucku.
Czytaj też: Kłusownik zastrzelił Tunezję. Właściciel stadniny oferuje sporą sumę za wskazanie sprawcy
Czytaj też: Łopienno. Nagrobek spadł na 5-latkę! Nieprzytomną dziewczynkę zabrał śmigłowiec