Dramatyczna walka o życie
W trakcie służby na motocyklu funkcjonariusz pruszczańskiej drogówki zauważył, że jedno z aut jedzie od prawej do lewej krawędzi jezdni oraz stwarza zagrożenie, a następnie zatrzymuje się przy drodze. Mundurowy postanowił skontrolować kierowcę. - W trakcie kontroli st. asp. Jarosław Bielawa zauważył, że 60-latka ma problemy z wysławianiem się, puchnie jej twarz, zbiera jej się na wymioty, a także nie może złapać oddechu. Gdy próbował nawiązać rozmowę z kobietą, dowiedział się od niej, że przyczyną jej stanu może być wstrząs anafilaktyczny spowodowany zażyciem leku, na który jest uczulona - przekazał mł. asp. Karol Kościuk z policji w Pruszczu Gdańskim.
Funkcjonariusz od razu poinformował o zdarzeniu dyżurnego i zadzwonił pod numer alarmowy. Następnie powiadomił też rodzinę kobiety o zaistniałej sytuacji i do momentu przyjazdu pogotowia ratunkowego udzielał 60-latce pomocy przedmedycznej oraz opiekował się jej psem.
Pomoc przyszła na czas
Na szczęście pomoc przyszła na czas. Kobieta została zabrana do szpitala, gdzie otrzymała pomoc lekarska. Policjant zaś czekał na przyjazd rodziny, aby przekazać im czworonoga oraz samochód 60-latki.