Dzieło budzi emocje odwrotne od zamierzonych, oczywiście tylko u niektórych. Część internautów zarzuca mężczyźnie uśmiechającemu się do onieśmielonej kobiety zbyt dużą pewność siebie, próbę dominacji i nierówne traktowanie.
Mural powstał na zlecenie znajdującej się naprzeciw kliniki dentystycznej. Został wykonany przez znanego w Trójmieście artystę Marka "Looney" Rybowskiego. Jak twierdzą zleceniodawcy, projekt nie zakładał niczego obraźliwego.
- Mężczyzna na muralu jest pewny siebie, ale przecież nie ma w tym nic złego. W pewności siebie pomaga mu zdecydowanie, szeroki równy uśmiech. Poczucie własnej wartości jest ważne dla każdego, pomaga czuć się lepiej, co przekłada się zarówno na życie zawodowe, jak i to prywatne. Cały mural został entuzjastycznie przyjęty przez społeczność, co widać po komentarzach w internecie, ale również w tych, których byliśmy osobiście świadkami na ulicy - mówił reporterowi Radia ESKA Marcin Głuszek z Perfect Smile Clinic zamawiającej mural.
Mural został namalowany na murze nasypu kolejowego. Można go zobaczyć przy ulicy Księdza Józefa Zator-Przytockiego. Mieszkańcy Wrzeszcza, którzy przechodzą obok nowego dzieła, nie zauważają w nim nic złego. - Ja tu widzę szczęśliwych ludzi, szczerze się uśmiechających - twierdzi jedna z pytanych przez nas mieszkanek Gdańska.
Mural okolicznym przedsiębiorcom spodobał się na tyle, że chęć zamówienia kolejnego zapowiedziała już jedna z firm okulistycznych.