W przededniu pierwszej rocznicy śmierci Pawła Adamowicza, w historycznym gmachu dawnych władz miejskich, odbyła się oficjalna prezentacja portretu prezydenta autorstwa Anny Wypych. Obraz zachwycił zgromadzone osoby, które zwróciły uwagę na liczne detale, a także pogodny charakter tego dzieła.
- To nie miał być portret szkolny. Chciałam pokazać prezydenta takiego, jakim był - tłumaczy autorka obrazu. - Stoi on na ulicy Długiej, uśmiechnięty, z tym błyskiem w oku. Takiego chcemy go zapamiętać - dodaje Anna Wypych.
W odsłonięciu portretu brał udział brat zmarłego prezydenta, Piotr Adamowicz. - Jest to portret bardzo pogodny, tak jak pogodny był Paweł. Cieszę się, że taki obraz powstał, bowiem poprzez obrazy zachowujemy pamięć. To kolejny dowód na to, że gdańszczanie pamiętają - mówił poseł Koalicji Obywatelskiej.
Malowanie obrazu trwało prawie rok. Autorka, jak twierdzi, często do niego wracała, a całej realizacji towarzyszyła piosenka zespołu Disturbed. Dzieło powstało z inicjatywy Pracodawców Pomorza, a jego fundatorem jest jeden z członków organizacji, Mariusz Grzęda. - Portret ten jest wyrazem naszej wdzięczności wobec Pawła Adamowicza. Dziękujemy mu za wszystko - mówi Zbigniew Canowiecki, lider Pracodawców Pomorza.
Portret trafił do zbiorów Muzeum Gdańska. Na wystawie stałej będzie można go zobaczyć już od wtorku (14 stycznia).