23-latek wyciągnięty martwy z jezioro Otomińskiego. Tragedia w niedzielne popołudnie

i

Autor: Shutterstock, MAREK ZIELINSKI / SE

Tragedia w Pomorskiem

23-latek nie żyje! Poszedł się kąpać i doszło do tragedii. Jego ciało znaleźli strażacy

2024-09-22 19:30

Ciało 23-letniego mężczyzny wyłowiono w niedzielę, 22 września, w godzinach popołudniowych z jeziora Otomińskiego niedaleko Pruszcza Gdańskiego. Ze zgłoszenia, które wpłynęło do miejscowej komendy policji, wynikało, że 23-latek wszedł do akwenu, żeby się wykąpać, ale nie wrócił na brzeg. Na jego poszukiwania wyruszyli strażacy nurkowie.

23-latek wyłowiony martwy z jeziora Otomińskiego

Prokuratura w Pruszczu Gdańskim wyjaśnia, jak doszło do śmierci 23-latka, który nie wrócił z kąpieli w jeziorze Otomińskim. Jak powiedział w rozmowie z "Super Expressem" mł. asp. Karol Kościuk, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do dyżurnego w niedzielę, 22 września, po godz. 16. Wynikało z niego, że 23-latek był widziany, jak pływał w akwenie, ale nie wyszedł z powrotem na brzeg.

- Na miejsce zadysponowano służby ratownicze, w tym łódź i nurka ze straży pożarnej. Ok. godz. 17 wyłowił on zaginionego, który był jeszcze reanimowany, ale bez skutku - dodaje policjant.

Mundurowi nie mają na razie informacji, kto dokładnie zgłosił zaginięcie 23-latka. Trwa wyjaśnianie kulisów tragicznego zdarzenia.

Grób zamordowanej nauczycielki z Ozorkowa utonął w kwiatach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki