Wypadek w Belgii. Nie żyje dwóch strażaków z Polski
Polnica w woj. pomorskim to niewielka wieś niedaleko Chojnic. To właśnie tam w miejscowej jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej pomagali Kacper (22 l. +) i Dawid (28 l. +). Niestety, dwaj bracia zginęli w tragicznym wypadku. Jak pisaliśmy, w sobotni wieczór (18 lutego), około godziny 21:40 w miejscowości Lichtervelde białe Maserati z nieustalonych jeszcze przyczyn wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Pojazd rozpadł się na pół! W wyniku zdarzenia zginęli trzej mężczyźni w wieku 22, 28 i 33 lat. Wśród ofiar byli właśnie Kacper i Dawid. O śmierci swoich druhów OSP Polnica poinformowała na Facebooku. - Brakuje nam słów by opisać co czujemy.. Jest to dla nas ogromny cios i nikt nam nie zastąpi duetu braci. Zawsze pozostaniecie częścią tej jednostki i zawsze będziemy o was pamiętać - napisano.
Żałoba po śmierci dwóch strażaków w Belgii. Ogromna fala pomocy dla bliskich
W związku z tragiczną śmiercią dwóch strażaków w sieci zorganizowano zrzutkę. Pieniądze mają pomóc w sprowadzeniu ciał braci. Celem zrzutki jest również pokrycie kosztów pogrzebu. - Ich nagła śmierć pozostawiła ogromny smutek i żal w sercach rodziny, przyjaciół i znajomych - napisano. W ciągu zaledwie dwóch dni kwota 60 tys. złotych podawano jako cel została przekroczona. Dzięki temu bliscy będą mogli pochować Kacpra i Dawida w Polsce. Strażacy w symboliczny sposób pożegnali dwóch zmarłych druhów. W niedzielę, 19 lutego o godz. 20.00 zawyła syrena.
To oni pierwsi docierają do ofiar drastycznych wypadków.
Co szokuje ich najbardziej? POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.