Kartuzy. Na komendzie zmarł 64-letni mężczyzna. Policja wyjaśnia okoliczności jego śmierci
W sobotę (3 listopada) na komendę policji w Kartuzach trafił 64-latek. Mężczyzna został tam przetransportowanych przez funkcjonariuszy w związku z awanturą domową. – Mężczyzna był pijany – skomentowała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prokurator Grażyna Wawryniuk. Chwilę po tym, jak trafił do policyjnego budynku, 64-latek zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.
Jak przekazała mł. asp. Anna Banaszewszka-Jaszczyk, oficer prasowa KWP w Gdańsku, ze wstępnych ustaleń wynika, że do zgonu mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.
– Zabezpieczono nagrania z monitoringu i dokumentację. Wszystkie okoliczności śmierci mężczyzny będą wyjaśniane przez prokuraturę – dodała policjantka.
Sekcja zwłok mężczyzny została zaplanowana na wtorek (6 grudnia). Wtedy wyjdzie na jaw przyczyna zgonu 64-latka.