Kierowcy nie wjadą do centrum Sopotu. Władze ogłosiły decyzję. Nie ma odwrotu

Spis treści

1. Strefa ograniczonego wjazdu w Sopocie
2. Polityk tłumaczy decyzję o zakazie wjazdu
3. GALERIA: Gdynia. Interwencja strażaków w szpitalu. Chodziło o pilną pomoc dziecku

Strefa ograniczonego wjazdu w Sopocie

Strefa ograniczonego wjazdu będzie obowiązywała na ulicach Bema, Pułaskiego, Fiszera i Sobieskiego, na odcinku od Boh. Monte Cassino do Chopina, od 1 kwietnia 2025 r. Zostanie wprowadzona na sezon letni, po którym rozpocznie się kompleksowa przebudowa i remont tego kwartału, a na ulicach Bema i Pułaskiego powstanie kolejny sopocki woonerf.

Uprawnieni do wjazdu będą przede wszystkim mieszkańcy tego obszaru (płacący podatki w Sopocie) i podmioty prowadzące tam działalność gospodarczą w miejscu zamieszkania z przypisanymi samochodami (rozliczający podatki w Sopocie), po uzyskaniu stosownych identyfikatorów wydawanych przez Zarząd Dróg i Zieleni.

Polityk tłumaczy decyzję o zakazie wjazdu

Ponadto pojazdy z Kartą Parkingową, policja, straż miejska, straż pożarna, służby miejskie, taksówki, hulajnogi elektryczne, rowery oraz pojazdy UTO (urządzenia transportu osobistego), pojazdy zaopatrzenia, pojazdy dojeżdżające na teren prywatnych posesji lub garaży. Prawo wjazdu otrzymają także firmy remontowo-budowlane, kurierzy, organizatorzy imprez itd. upoważnieni do jednorazowych wjazdów na podstawie zezwoleń wydawanych przez ZDiZ w Sopocie.

Pomysł, który wyszedł wprost od mieszkańców, jest zgodny z zapisami strategii rozwoju miasta, mówiącymi o ograniczaniu ruchu samochodowego w ścisłym centrum Sopotu. Strefa będzie na razie funkcjonować tylko w sezonie, zobaczymy, jak się sprawdzi i niewykluczone, że zostanie przedłużona, a podobne rozwiązania wdrożymy również w innych rejonach miasta

 – mówi Michał Banacki, wiceprezydent Sopotu.

Strefa ograniczonego wjazdu będzie oznaczona znakiem ustawionym na wlocie w ul. Pułaskiego (znak B1 „zakaz ruchu w obu kierunkach”). Tabliczka umieszczona pod znakiem będzie informowała o podmiotach, których zakaz nie dotyczy.

GALERIA: Gdynia. Interwencja strażaków w szpitalu. Chodziło o pilną pomoc dziecku