W miniony wtorek policjanci odebrali zgłoszenie, że przy jednym ze sklepów w Gdańsku doszło do rozboju. 28-letni mieszkaniec Gdańska został pobity i okradziony przez kobietę, którą poznał kilka godzin wcześniej. Wspólnie pili alkohol, a po zakończeniu spotkania, kobieta pobiła 28-latka i ukradła mu telefon oraz portfel. Policjanci sprawdzili nagrania z kamer monitoringu. - Policjanci dzięki dobremu rozpoznaniu szybko ustalili tożsamość kobiety oraz jej partnera, który jak się okazało, także miał związek ze zdarzeniem. Trop doprowadził policjantów do jednego z mieszkań w Jelitkowie - informuje oficer prasowy. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 44-letnią kobietę oraz jej 56-letniego partnera. W torebce kobiety znajdował się telefon pobitego 28-latka. Natomiast 56-latek miał przy sobie skradzioną. Okazało się, że mężczyzna był też poszukiwany listem gończym w celu odbycia kary więzienia. Osoby zostały zatrzymane i trafiły do policyjnego aresztu.
Czytaj też: Rozpacz po śmierci 17-letniego Szymona z Helu. "Miałeś zostać wujkiem naszego maleństwa..."
44-letnia mieszkanka Gdańska oraz jej 56-letni partner usłyszeli zarzuty. Kobieta odpowie za rozbój i grozi jej kara 12 lat więzienia. Jej partner, przy którym policjanci ujawnili ukradzioną kartę bankomatową, może trafić na 2 lata do więzienia. Jeszcze dziś sąd rozpatrzy także prokuratorski wniosek o areszt dla 44-latki. Za rozbój grozi kara 12 lat więzienia. Za ukrywanie lub niszczenie dokumentu grozi kara 2 lat więzienia.
Czytaj też: Gdańsk. Dziecko wbiegło na przejście dla pieszych. Kobieta patrzyła się w telefon