Jak poinformowała nas mł.asp. Lucyna Rekowska z gdańskiej policji, klienci Galerii Madison zostali już ewakuowani. - Łącznie wyprowadziliśmy z centrum ok. 1000 osób - mówi. I dodaje, że informacja o podłożeniu bomby wpłynęła na skrzynkę mailową galerii.
Podobne informacje o zagrożeniu napływały dzisiaj też z innych części Gdańska. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w grę wchodziły ważne instytucje, m.in.: siedziba Instytutu Pamięci Narodowej, Najwyższej Izby Kontroli, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz lokalu przy ul. Czyżewskiego, w którym urzęduje Telewizja Polska.
W zeszłym tygodniu z kolei za sprawą fałszywego alarmu bombowego ewakuowano klientów i pracowników galerii Klif z Gdyni.
[AKTUALIZACJA]
Przed chwilą pojawiły się informacje o kolejnej ewakuacji w galerii Klif. Nie miejscu pojawili się już policjanci i zastępy straży pożarnej.
Ostatnio fałszywe alarmy bombowe stały się w Polsce prawdziwą plagą. Dlatego ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji pracuje nad zaostrzeniem przepisów.
Urzędnicy chcą, żeby autorzy fałszywych alarmów płacili wysokie kary. Dotkliwe finansowe kary mają odstraszyć potencjalnych żartownisiów, a nowe, bardziej rygorystyczne prawo miałoby zacząć obowiązywać jeszcze przed wakacjami.