- Skutek śmiertelny był natychmiastowy - słyszymy od pracownika Szybkiej Kolei Miejskiej. - Teraz będziemy badać, dlaczego doszło do takiego wydarzenia - dodaje. Na miejsce już zmierza policja i przedstawiciele prokuratury.
Te wstępne informacje na szczęście okazały się nieprawdziwe. Mężczyźnie udało się przeżyć. W stanie ciężkim został przewieziony do szpitala UCK w Gdańsku, gdzie walczy o życie.
Do wypadku doszło na torze 501 na trasie Gdańsk Oliwa - Sopot. Obecnie ruch na tym odcinku odbywa się wahadłowo, a pasażerowie mogą spodziewać się opóźnień w kursowaniu pociągów. Utrudnienia mogą potrwać przez kilka następnych godzin.
W tym tygodniu doszło do jeszcze jednego wypadku na trasie SKM. Jak informowaliśmy, w Redzie pod pociąg wpadła 17-latka. Przyczyny i okoliczności tego wypadku również są obecnie badane.