Kolonie to dzisiaj drożyzna. Rodzice załamują ręce i pytają, skąd brać pieniądze

i

Autor: Shutterstock Zdj. ilustracyjne.

Wakacje

Kolonie to dzisiaj drożyzna. Rodzice załamują ręce i pytają, skąd brać pieniądze

2024-06-10 10:59

— Kiedyś jeździliśmy na kolonie w góry lub nad morze za gorsze, i to na dłużej niż tydzień — wspominają osoby, które dziś są rodzicami i łapią się za głowy, widząc, ile kosztuje ledwie kilka dni obozu sportowego lub tanecznego dla dziecka. Żeby dać pociechom radość w wakacje, rodzice zaciskają pasa i zastanawiają się, skąd brać pieniądze na letni wypoczynek dzieci.

Ogromny koszt kolonii dla dzieci. Rodzice są załamani

Jak dzieci mogą spędzić wakacje? Pomysłów jest wiele, jednak domowe budżety często nie są w stanie spełnić zachcianek dzieci, tym bardziej jeśli rodzice mają więcej niż jedną pociechę. — Chciałam wysłać córkę na obóz taneczny, a syna na sportowy. Przeraziłam się, gdy usłyszałam, że będzie nas to kosztowało prawie 6 tysięcy złotych. A gdzie jeszcze do tego jakieś wspólne wakacje? — zastanawia się cytowana przez Onet 37-letnia Paulina. Kobieta jest mamą 11-letniej Zuźki i 9-letniego Alka.

Córka pani Pauliny tańczy. 3 godziny zajęć w tygodniu kosztują rodziców 250 zł miesięcznie. 11-letnia Zuzia bardzo polubiła taniec i swoją grupę, jeździ nawet na konkursy taneczne. — Kiedy podekscytowana powiedziała mi, że w lato będzie obóz i że wszystkie koleżanki chcą jechać, czułam, że nie mogę jej odmówić. Tylko że tygodniowy wyjazd kosztuje prawie 3 tysiące złotych, niemal całą moją pensję — żali się pani Paulina, pracownica sklepu.

Młodzi chłopcy uwielbiają sport i często trenują, marząc o byciu słynnym zawodnikiem, takim jak Robert Lewandowski czy Hubert Hurkacz. Tak jest też z 9-letniem Alkiem, synem pani Pauliny. — Alek też chciałby pojechać na obóz sportowy z kolegami. Dostaliśmy ofertę z zajęć piłki nożnej, na które chodzi. Za 8 dni w górach trzeba zapłacić 2300 zł. Nie wiem, skąd mam na to brać, przecież to są ogromne pieniądze, ale jak mam wytłumaczyć synowi, że już jeden wyjazd to dla nas za duży wydatek? — zastanawia się pani Paulina, cytowana przez Onet.

Niestety, z takimi dylematami zmaga się nie tylko pani Paulina. Drożyzna dotknęła wszystkie branże, również turystyczną.Najtańsze są kolonie, które oferują dzieciom zabawy na świeżym powietrzu, integrację, wycieczki i nie mają konkretnego motywu przewodniego — czytamy w artykule Onetu. Jednak nawet taki wyjazd to koszt ok. 2 tys. zł na tydzień. Znacznie droższe są obozy sportowe, survivalowe lub językowe. M.in. przez to, że są dłuższe. Takie wyjazdy kosztują 2500-3000 zł lub więcej.

800 plus nie wystarcza

Od kilku lat rodzice otrzymują 500 plus. Ostatnio to świadczenie wzrosło do kwoty 800 zł. Wydawać by się mogło, że to pomoże w wysłaniu dzieci na kolonie, jednak dla rodziców to za mało. — Wiem, że są pieniądze z 800 plus, ale przecież są też zajęcia dodatkowe do opłacenia. Co miesiąc płacę 600 zł za zajęcia córki i 400 zł za zajęcia syna, bo oprócz zajęć sportowych chodzą na języki. Do tego ubrania, składki na urodziny, jakieś wyjścia. Niewiele zostaje z 800 plus, więc wyjazd na kolonie musimy sponsorować z własnych oszczędności — wylicza pani Paulina.

Wczasy za grosze z zakładów pracy już tylko wspomnieniem

Kiedyś dzieci jeździły na wakacje w góry lub nad morze za grosze. Kolonie organizowały zakłady pracy. Jeździłam na kolonie co roku. Zupełnie za darmo, bo zakład pracy mojego taty miał własne ośrodki wczasowe. I nie były to turnusy tygodniowe za miliony monet, ale dwutygodniowe, a dwa razy nawet byłam trzy tygodnie — wspomina w rozmowie z Onetem pani Natalia. — Dziś, gdybym chciała wysłać syna gdzieś w Polskę na trzy tygodnie, musiałabym oszczędzać już od jesieni — dodaje kobieta.

W dzisiejszych czasach dofinansowania do wakacji dzieci to rzadki przypadek. Pracownicy mogą otrzymać dodatkowe środki na wakacje dziecka albo wczasy pod gruszą, które przeznaczają na rodzinny wypoczynek. — Wczasy pod gruszą jednak należą się pracownikom firm, które zatrudniają więcej niż 50 osób, posiadają Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych i przyjęły w regulaminie wypłatę tego rodzaju dofinansowań. Ich wysokość jest uzależniona od sytuacji rodzinnej i majątkowej pracownika — czytamy w artykule Onetu.

Te miejsca będą oblegane przez turystów w wakacje 2024. Rezerwacji jest już od groma

Sonda
Czy twoje dziecko wyjedzie w tym roku na wakacje?
G. SCHETYNA: SYTUACJA NA GRANICY JEST INNA NIŻ ZA RZĄDÓW PiS

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki