Jak podaje Komenda Miejska Policji w Gdańsku, przez kilka ostatnich tygodni kryminalni pozyskiwali wiedzę o grupie, która kradła auta z obszaru Trójmiasta i okolic. Przestępcy rozbierali pojazdy na części i sprzedawali na różnych portalach internetowych oraz aukcjach. - Sprawcy z tego procederu zrobili sobie stałe źródło dochodu. Policjanci wstępnie ustalili, że grupa stoi za kradzieżą co najmniej pięciu samochodów o wartości blisko 400 tysięcy złotych - informuje KMP w Gdańsku. Możliwe jednak, że przestępstw tego typu było więcej.
Jak działali złodzieje i paserzy? Kradł 25-letni mężczyzna, który dostarczał auta kolejnym osobom. Następnie rozbierano pojazdy na części i sprzedawano. Robiono to na różne sposoby. W miniony wtorek proceder został ukrócony. Policjanci weszli do jednego z pomieszczeń, zaadaptowanego przez sprawców na sklep z częściami samochodowymi. Wewnątrz znaleziono kilka tysięcy elementów oraz podzespołów. W magazynie funkcjonariusze złapali na gorącym uczynku trzy osoby, które akurat demontowały ukradziony samochód.
- Na miejscu przestępstwa pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, ekspert kryminalistyki z laboratorium kryminalistycznego komendy wojewódzkiej oraz biegły z zakresu mechanoskopii. Wszystkie czynności nadzorował prokurator - mówi st. asp. Karina Kamińska. Zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.