W nocy wiatr rozpędzał się na Pomorzu do 100 km/h. Obecnie silny wiatr nie jest już największym problemem - bardziej uporczywe stają się za to intensywne opady śniegu. Według synoptyków z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, pogoda powinna stopniowo się uspokajać. Zanim jednak to się stanie, poznaliśmy już pierwsze konsekwencje wichury.
Uszkodzone zostało m.in. sopockie molo, które obecnie jest również zamknięte. Po raz kolejny słynna drewniana konstrukcja nie wytrzymała pod naporem fal. Od wczoraj nie przejdziemy się również po molo w gdańskim Brzeźnie. Pogoda nie oszczędziła również okolicy przy orłowskim molo, gdzie morze wyrzuciło na brzeg liczne śmieci. Podwyższony stan wód znacznie zmniejszył też piaszczysty pas przy plaży.
Tak wygląda plaża w Orłowie:
Skutki sztormu i załamania pogody są widoczne również w innych częściach Pomorza. Zalane porty, podmyte domy - z tymi problemami boryka się m.in. Darłowo, Ustka i Puck.