Marek Barabasz narkotykami parał się już w latach 90. Aktualnie w Sądzie Okręgowym w Gdańsku toczy się proces przeciwko niemu o wprowadzenie i przemycanie na terenie Unii Europejskiej kilkuset kilogramów narkotyków, których miał się dopuścić w latach 2004-2005.
Wyrok w tej sprawie miał zapaść w 2014, ale wówczas sąd zawiesił postępowanie ze względu na zły stan zdrowia oskarżonego. Po pewnym czasie sąd zarządził zbadanie go przez biegłego sądowego. Marek Barabasz nie stawił się jednak, więc sąd postanowił wydać za nim list gończy. Takie ucieczki zdarzały mu się już wcześniej. Po wyroku 10 lat więzienia w 1992 r. został wypuszczony na przepustkę, z której już nie wrócił. Kolejnym krokiem jest wydanie Europejskiego Nakazu Zatrzymania.