Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku, gdy wracała z Sopotu do domu w Gdańsku. Mimo upływu lat, zagadka jej zniknięcia nie została rozwiązana. Sprawę prowadzą policjanci z krakowskiego Archiwum X, ale młodej kobiety poszukują też prywatni detektywi, jasnowidzowie i dziennikarze śledczy.
Kilka dni temu Krzysztof Rutkowski zdradził informację, która może doprowadzić do przełomu. Chodzi o mężczyznę przebywającego w jednym z zakładów karnych na Mazowszu. Miał on poinformować detektywów, że ciało zaginionej zostało zakopane. Gdzie konkretnie? Rutkowski planuje akcję poszukiwawczą w rejonie Wejherowa po otrzymaniu zgody od policji.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!
W czwartek znany detektyw został pilnie wezwany na przesłuchanie do komendy w Gdańsku. - Miałem być przesłuchiwany dopiero 18 maja. Planowałem pojawić się dziś na pogrzebie Kacperka w Nowogrodźcu, jednak zadzwoniła do mnie policja z żądaniem, abym w trybie pilnym stawił się jeszcze tego samego dnia w Trójmieście - powiedział w rozmowie z naszym reporterem Krzysztof Rutkowski.
Policjanci nie komentują jeszcze sprawy, ale przyznają, że wezwany mógł przełożyć swoje przesłuchanie z uwagi na ważne okoliczności, do jakich zalicza się udział w uroczystościach pogrzebowych.
Czytaj więcej: Sprawa Iwony Wieczorek. Dziennikarz śledczy komentuje najnowsze fakty
Czy sprawę Iwony Wieczorek uda się wyjaśnić w najbliższych tygodniach? Trop Rutkowskiego nie jest jedynym ciekawym wątkiem, jaki pojawił się w ostatnim czasie. Więcej o planowanych działaniach ekipy Janusza Szostaka przeczytasz w artykule Wiedzą, gdzie szukać Iwony Wieczorek?! Dziennikarz śledczy uchyla rąbka tajemnicy [NOWE FAKTY].