- Po godzinie 9:00 do mundurowych zgłosił się kierowca taksówki, który poprosił o pomoc dla łabędzia. Mężczyzna mówił, że ptak porusza się blisko jezdni, wychodzi na nią i najprawdopodobniej nie może odlecieć. Mundurowi powiadomili dyżurnego komisariatu i Dyżurnego Inżyniera Miasta oraz zadbali o bezpieczeństwo uczestników ruchu - podaje Komenda Miejska Policji w Gdańsku.
W pewnym momencie niesforny łabędź zaczął się przemieszczać, a jego schwytanie bądź przytrzymanie stało się niemożliwe. Wtedy żołnierze i dzielnicowy postanowili pomóc mu dotrzeć do zbiornika retencyjnego. Niestety, ten plan również się nie powiódł.
W końcu ptak trafił pod opiekę pracowników Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja". Tam z pewnością zostanie dokładnie przebadany i niebawem wróci na wolność.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!