Lechia Gdańsk przegrała z Karpatami Lwów. Mecz na szczycie już w sobotę!

Spotkanie Lechii z Karpatami było jedynym oficjalnym sparingiem gdańszczan w reprezentacyjnej przerwie w rozgrywkach ligowych. Biało-zieloni zajmują obecnie pierwsze miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy, wyprzedzając o trzy punkty Wisłę, z którą zmierzą się w Krakowie już za kilka dni. Jak można się było spodziewać, swoją szansę w towarzyskim starciu z zespołem ze Lwowa otrzymali zawodnicy, którzy spotkania o stawkę oglądają z wysokości trybun lub ławki rezerwowych. W wyjściowej jedenastce znaleźli się jednak również podstawowi piłkarze Piotra Stokowca, jak choćby Steven Vitoria.

W nieznanym dotąd kibicom ustawieniu (ofensywa złożona z pauzującego Sławomira Peszki, wschodzącej indonezyjskiej gwiazdy Egy MV oraz Artura Sobiecha) Lechiści nie zagrozili bramce gości. Dali się za to zaskoczyć kontrą, po której z jedenastu metrów trafił Cristian Ponde. Gol z 23. minuty okazał się jedynym w niedzielnym spotkaniu.

Strzelił gola Barcelonie. Znowu zagra na Pomorzu!

Choć sparing nie przyniósł odpowiedzi na wiele pytań, kibice Lechii liczą na dobrą postawę gdańszczan w Krakowie. Priorytetem będzie utrzymanie serii bez porażki oraz pozycji lidera w Lotto Ekstraklasie.

Lechia Gdańsk 0 : 1 Karpaty Lwów
0:1 -  23' Cristian Ponde (rzut karny)

Skład Lechii Gdańsk: Zlatan Alomerović - Joao Nunes (60. Jakub Kapuściński), Błażej Augustyn, Steven Vitoria (46. Michał Nalepa), Mateusz Lewandowski (60. Bartosz Kuźniarski) - Ariel Borysiuk (60. Adrian Petk (85. Sebastian Rugowski), Rafał Wolski (46. Mateusz Sopoćko), Tomasz Makowski (60. Mateusz Cegiełka (85. Marcel Wszołek) - Egy MV (60. Mateusz Żukowski), Artur Sobiech (46. Jakub Arak), Sławomir Peszko (60. Przemysław Macierzyński)

Oficjalna frekwencja: 9437 widzów

Zobacz TO WIDEO: