Stroje kupowane za prywatne pieniądze, treningi w późnych porach wieczornych czy brak pieniędzy na grę w wyższych ligach. To problemy, które znikną po włączeniu stowarzyszenia w struktury Lechii Gdańsk. Po kilku latach negocjacji udało się dojść do porozumienia.
- To dla nas wielki sukces - mówi prezeska stowarzyszenia Biało-Zielone Gdańsk, Elżbieta Jachlewska. Posłuchaj:
Po przejęciu przez Lechię, znikną m.in. dylematy czy po awansie stać klub na grę w wyższej lidze. Posłuchaj:
Stowarzyszenie Biało-Zielone nie zawiesza działalności i być może zajmie się trenowaniem piłkarek po 30-tce.