Kobieta aresztowana

37-latka celowo doprowadziła do śmiertelnego pożaru?! Są zarzuty. Dzień przed tragedią zrobiła to [ZDJĘCIA]

2024-09-23 14:46

37-latka z Malborka usłyszała aż trzy zarzuty w związku z pożarem, do którego doszło w budynku wielorodzinnym na ul. Koszykowej. W zdarzeniu zginął 62-letni mężczyzna, a inny z lokatorów budynku został zabrany do szpitala śmigłowcem. Zdaniem prokuratury Grażyna R. podpaliła budynek, a z ustaleń śledczych wynika, że groziła wcześniej jednemu z mieszkańców, niszcząc w dodatku drzwi budynku.

Malbork. Zarzuty dla 37-latki w związku ze śmiertelnym pożarem

Zarzut sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach - to główny czyn, o jaki jest podejrzana 37-latka w związku z pożarem w Malborku. To nie wszystko, bo Grażyna R. odpowie również za zniszczenie drzwi do budynku wielorodzinnego i kierowanie gróźb karalnych pod adresem jednego z mieszkańców, czego miała się dopuścić dzień przed zdarzeniem - do podpalenia doszło w czwartek, 19 września, w późnych godzinach wieczornych.

- Kobieta została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące, ale spędzi ten czas w szpitalu psychiatrycznym, więc trudno w tej sytuacji mówić o motywach jej postępowania - poinformował "Super Express" Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Miasto szuka mieszkań zastępczych dla pogorzelców

W pożarze na ul. Koszykowej zginął 62-letni mężczyzna, a 75-latek został ranny i trafił śmigłowcem LPR do szpitala. Tymczasem miasto organizuje mieszkania zastępcze dla pozostałych poszkodowanych osób.

- Rodziny zostaną otoczone opieką. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej kontaktują się z poszkodowanym. Priorytetem władz jest zapewnienie rodzinom nie tylko bezpiecznego miejsca do życia, ale również pomocy rzeczowej i finansowej - czytamy na profilu facebookowym urzędu miasta w Malborku.

Ogromny pożar nad morzem. Jedna osoba poszkodowana!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki