W czwartek wieczorem, ok. godz. 22.00 do Morskiej Służby Poszukiwani i Ratownictwa w Gdyni wpłynęło zgłoszenie o zaginionym na Bałtyku marynarzu ze statku towarowego "Situla". Mężczyzna prawdopodobnie kilka godzin wcześniej wypadł za burtę. Jak podaje Dziennik Bałtycki, ostatni raz widziany był, kiedy statek znajdował się na wysokości Władysławowa.
>>> Pomorskie: Setki opon porzucone w lesie! Trwają poszukiwania właściciela! Może go zdradzić kilka szczegółów
Służby przez 6 godzin poszukiwały zaginionego, przede wszystkim wzdłuż linii brzegowej pomiędzy Władysławowem a Gdynią w odległości ok. 5 mil od brzegu. W piątek o godz. 6.00 poszukiwania zostały zakończone. Brały w nich udział jednostki SAR, WOPR i Straży Granicznej.
Marynarz miał 29-lat i pochodził z Ukrainy.