Zgłoszenie do służb ratunkowych wpłynęło tuż przed 5:00 rano w sobotę. Na peronie nr 2 około 30-letni mężczyzna wpadł pod pociąg. Nie wiadomo, czy był trzeźwy. Szczegóły zdarzenia wciąż bada policja, która próbuje także ustalić tożsamość rannego. Mężczyznę natychmiast przewieziono do szpitala. Tam udało się go uratować, ale niezbędna okazała się amputacja nogi.
Na razie nie wiadomo, czy potrącenie mężczyzny było efektem nieszczęśliwego wypadku czy chodzi o próbę samobójczą. Wykluczono wstępnie udział osób trzecich. Ruch pociągów, w tym pojazdów SKM, wrócił do normy po kilkudziesięciu minutach. Obecnie maszyny kursują już bez żadnych opóźnień.