Do zdarzenia doszło nad jeziorem Brzeźno koło Dziemian (woj. pomorskie). W niedzielę po godzinie 19 dyżurny kościerskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o utonięciu 71-letniego mężczyzny. Tragedia wydarzyła się poza strzeżonym kąpieliskiem. - Mieszkaniec powiatu gdańskiego wszedł do wody i po chwili zaczął się topić - informuje oficer prasowy. Mimo natychmiastowej pomocy ze strony osób przebywających w pobliżu mężczyzny nie udało się uratować. Obecnie policjanci wyjaśniają bliższe okoliczności tego zdarzenia.
Czytaj też: Rozpacz po śmierci 17-letniego Szymona z Helu. "Miałeś zostać wujkiem naszego maleństwa..."
Z danych Straży Pożarnej wynika, że od początku wakacji w wodzie zginęło już 16 osób.
- Funkcjonariusze apelują o zachowanie ostrożności podczas wypoczynku nad wodą. Korzystajmy tylko z kąpielisk strzeżonych i nigdy nie wchodźmy do wody po alkoholu. Jeżeli pod naszą opieką znajduje się młodsze rodzeństwo czy dzieci, to ani na chwilę nie spuszczajmy ich z oka. Małe dzieci nigdy nie powinny kąpać się same. Po długim leżeniu na słońcu nie zanurzajmy się gwałtownie w wodzie. Róbmy to stopniowo, aby uniknąć wstrząsu termicznego. Nie skaczmy do płytkiej wody oraz o niezbadanym dnie. Taki skok może zakończyć się urazem kręgosłupa i często nieodwracalnym kalectwem - apelują policjanci.
Czytaj też: Podlaskie. Utonęły trzy osoby, w tym nurek. Tragiczny weekend nad wodą